Pasiecznik
Żyjemy w czasach, w których to właśnie działalność człowieka ma największy wpływ na zmianę warunków życia na Ziemi. Spadek różnorodności i liczebności pszczół oraz dynamiczne zmiany szaty roślinnej i klimatu wymuszają zmianę sposobu hodowli pszczół. Na te zmiany składa się wiele czynników takich jak
- wczesne pożytki,
- krótsze oraz nakładające się na siebie okresy kwitnienia,
- rozprzestrzenianie się roślin inwazyjnych które wypierają naturalnie występujące rośliny pożytkowe,
- powiększanie upraw monokulturowych które przez większą cześć sezonu pszczelego są tak naprawdę pustyniami żywieniowymi dla owadów zapylających.
Wszystko to powinno skłonić nas do wprowadzeniu wielu zmian, zarówno jeśli chodzi o gospodarkę pasieczną jak i o środowisko z którego korzystają pszczoły. Powinniśmy tez zmienić nasze podejście do zimowli, tak aby zimować rodziny zdolne do wykorzystania pożytków już po miesiącu od wyjścia z zimowli. W obecnych warunkach tradycyjna – stacjonarna gospodarka pszczelarska staje się mniej wydajna. Gospodarka wędrowna zdaje się być jedynym wyjściem na zwiększenie rentowności pasieki. Jednak utrudnieniem w prowadzeniu takiej gospodarki są nakładające się na siebie pożytki. Wszystko to sprawia, że pszczelarz powinien być przygotowany do zmian sposobu gospodarowania. Trzeba pomyśleć także o tym aby miejsce trawników zajęły łąki kwietne czy tez wprowadzić programy kontrolowanego odłogowania – stworzyć tzw. ugory pszczele. Ważnym czynnikiem jest też niedobór dobrej jakościowo wody dla pszczół.
Do tego dochodzą jeszcze stosowanie dodatków żywieniowych i stymulatorów odporności dla pszczół oraz utrzymywanie pszczół plennych o zadowalającej sile przez cały sezon. Na zdrowie naszych rodzin pszczelich ma też duży negatywny wpływ nadużywanie środkach chemicznych w rolnictwie które maja nie tylko negatywny wpływ na pszczoły ale tez na jakość pożytków.